Tak, byliśmy tam:) Przemiły wieczór się nam udał ;)
Choć w Kwadracie było mało osób, to towarzystwo się pięknie rozkręciło i było wesoło.
Najpierw zagrało niezidentyfikowane coś - nie jesteśmy pewni czy jakiś zespół czy mp3 bo w tym czasie spożywaliśmy na zewnątrz ;)
Następnie Wiśnia, która przygrywała mi do nabywania piwa w barze i dziwienia się że takie drogie.
Potem Sedes mój ukochany, przefajnie było, tańce hulanki swawole, 2 razy dali nam zawyć "Wszyscy pokutujemy", "Pijany i prawdziwy" a! no i "Jesienny wiatr" oczywiście :D
Na koniec Defekt, który nie wypadł podobno niestety za ciekawie bo Siwy jak zwykle nawalony, ale ponieważ ja też byłam już w humorze więc mi aż tak bardzo to nawet nei przeszkadzało ...;)
Udało mi się zrobić 1 ostre zdjęcie i 4 mniej :D
A już w piątek Dezerter... choć i tak wolę SEDES :)
Leżakujący wojownicy ulicy i wiele innych-punkowy czas koncertowy godnie rozpoczęty :]
OdpowiedzUsuńPatologia pe el, przyjazn, muzyka i rock&roll!