czwartek, 28 czerwca 2012
czwartek, 21 czerwca 2012
czwartek, 7 czerwca 2012
Rumuńskie grillowanie
Jak już wcześniej zapowiadałam, na koniec "roku szkolnego" zrobiliśmy sobie z moimi rumunami grilla.
Nic nie mam do powiedzenia więcej na ten temat, więc tylko kila fotek.
Aleksander przywiózł z RU Afinatę, jagodowe 30 voltowe cholerstwo :p
A Mihai nie byłby Mihaiem gdyby nie wyciągnął zza pazuchy Kniaziowskiego :p
Nic nie mam do powiedzenia więcej na ten temat, więc tylko kila fotek.
Aleksander przywiózł z RU Afinatę, jagodowe 30 voltowe cholerstwo :p
A Mihai nie byłby Mihaiem gdyby nie wyciągnął zza pazuchy Kniaziowskiego :p
poniedziałek, 4 czerwca 2012
Piekielny poniedziałek
No i jak tu nie nie-lubić poniedziałków.....
W pracy załamka, same stresujące telefony, przeżyłam swoje pierwsze zwątpienie i byłam bliska utracenia luzu który do tej pory mi towarzyszył w pracy..
Są takie dni kiedy jest tak:
Ale dziś było raczej tak:
eh....
W pracy załamka, same stresujące telefony, przeżyłam swoje pierwsze zwątpienie i byłam bliska utracenia luzu który do tej pory mi towarzyszył w pracy..
Są takie dni kiedy jest tak:
Ale dziś było raczej tak:
eh....
piątek, 1 czerwca 2012
Diplomă de absolvire a cursului :)
Zakończyliśmy tryumfalnie rok nauki rumuńskiego na poziomie semi- avanzat,
po wakacjach następny rok na poziomie wyżej,
mogę się pochwalić że zdałam test końcowy (na zaliczeniu zaważyło 0,7 punkta :p, fuksiarz jestem:p)
Jutro z tej okazji grill zakrapiany rumuńskim piwem.
Mam uroczyste postanowienie że teraz to zacznę się już uczyć naprawdę, solidnie i tak żeby były jakieś postępy :p
Jako ciekawostka przyrodnicza:
oto moje wypracowanie (na teście była część gramatyczna i wypracowanie właśnie- wybrałam temat o horrorach :p)
ilość czerwonego koloru odzwierciedla arcywysoki poziom moich wypocin :P
P.S. Z pod spodu wyziera tytułowy dyplom ukończenia kursu:) (to zielone coś)
po wakacjach następny rok na poziomie wyżej,
mogę się pochwalić że zdałam test końcowy (na zaliczeniu zaważyło 0,7 punkta :p, fuksiarz jestem:p)
Jutro z tej okazji grill zakrapiany rumuńskim piwem.
Mam uroczyste postanowienie że teraz to zacznę się już uczyć naprawdę, solidnie i tak żeby były jakieś postępy :p
Jako ciekawostka przyrodnicza:
oto moje wypracowanie (na teście była część gramatyczna i wypracowanie właśnie- wybrałam temat o horrorach :p)
ilość czerwonego koloru odzwierciedla arcywysoki poziom moich wypocin :P
P.S. Z pod spodu wyziera tytułowy dyplom ukończenia kursu:) (to zielone coś)
Subskrybuj:
Posty (Atom)