Jest maj, ale wszyscy wiemy jak ten czas galopuje, nim się obejrzymy a będzą już wakacje, a co za tym idzie... Brutal:)
Już się zaczęłam przygotowywać ( muzycznie oczywiście, z pakowaniem jeszcze zaczekam..:p) i zapoznaję się z twórczością do tej pory mi nieznaną, albo znaną słabo, którą to twórczość będę miała okazję zaobserwować w sierpniu.
Na pierwszy ogień poszła nowa Sepultura (bardzo przyjemna), potem miało być Fear Factory, ale jakoś wcisnął się Voivod, FF musi poczekać. Muszę powiedzieć że Voivod (zaczęłam od ostatniej płyty "Infini") baaardzo fajny, trzeba będzie się cofnąć do starszych płyt.
Czasu mało, a tyle roboty..:p
ten kufel browara to faktycznie oryginalnie na tym plakacie festiwalowym jest? :D
OdpowiedzUsuńI LOVE THIS GAME
jest jest, jakie to piwo było tam rok temu? (poza tym że słabe:p)
OdpowiedzUsuńAmi też jedzie w tym roku :P ha ! ja też ściągam i zaczynam słuchać.. duuuużo nie znam :] a bu
OdpowiedzUsuńhm slabe piwo? przeciez mi nie jedziemy tam pic tylko sluchac muzyki
OdpowiedzUsuńno tak, jakie piwo, Ty co innego piłeś ostatnio....:p
OdpowiedzUsuń..a Ty wogole cokolwiek pamietasz po tej imprezie??? wow ;p
OdpowiedzUsuń