tylko czemu chodzenie po nich musi być takie męczące....?
Odnotować należy spotkanie 4 stopnia z kozą, malinóweczkę, ucieczkę przed deszczem poprzez kosodrzewinę... no i alpakę oczywiście :p
A tymczasem myślami jestem już przy Brutalu który właściwie za tydzień :):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz