- Podudka o 12 (no może to tylko dziś tak długo bo odsypiałam weekend)
- Śniadanie - płatki z bananem i kefirem (od dawna jem tylko to na śniadanie)
- Spacer nad rzekę żeby siąść na ławeczce, poczytać i wystawić buzię na słońce, dziś z Raphaelle
- Piwo w pobliskim ogródku
- Powrót do domu o 19
- Obiad- 2 ziemniaki z 1 cebulą, 1 cukinią i 1 pomidorem i czosnkiem- ziemniaki, cebula i czosnek to stałe elementy, cukinia i pomidor bywają wymienne z jajkiem.
- Trochę internetu, film, kolejny film
- 24.00 spanie.
Fajnie co?:p
Ale to tylko do piątku bo potem znowu się zacznie:p
Ola B. jeśli czytasz tego bloga to właśnie się wydało- mam Twoją książkę;p
na koniec- fajne ostrzeżenie na papierosach?:p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz