poniedziałek, 30 grudnia 2013

Gruzja - cz.2 Uszguli

Z ogromnym opóźnieniem wrzucam kolejną porcję zdjęć z gruzińskiej Swanetii:)

Z Mestii pojechaliśmy do Uszguli, podobno najwyżej położonej wioski Europy (2200 m n.p.m.).

"Wioska słynie z charakterystycznych wież mieszkalno-obronnych, które już od XII w. zamieszkują te same rody. Do dziś przetrwało ponad 200 tego typu zabytków. Baszty służyły góralom do obrony przed wrogami, ale też... przed krwawą zemstą innego rodu. W wieży mieścił się cały dobytek rodziny. Parter zajmował żywy inwentarz a wyżej znajdowało się wyposażenie domu. poszczególne pietra łączyły luźne drabiny, które wciągano na wyższe piętro w razie niebezpieczeństwa. Wejścia do poszczególnych pięter był ułożone naprzemiennie, aby zażegnać ryzyko upadku na sam dół. Bywało, iż w okresie zagrożenia wendettą, gospodarz wraz z całą rodziną przebywał na najwyższym piętrze przez wiele miesięcy. Poza wieżami Uszguli, słynie również ze świętych ikon przechowywanych w miejscowej kaplicy.

Zwykle przez około 6 miesięcy w roku Uszguli jest odcięte od świata potężnymi zwałami śniegu. Warunki naturalne niewątpliwie sprzyjały skutecznej obronie a Uszguli zabezpieczała od wschodu bezpieczeństwo regionu Górnej Swanetii. Przez wieki Swanowie z Uszguli nie dali się podbić obcym armiom ani też uczynić chłopami pańszczyźnianymi przez gruzińskich feudałów.

Dzięki zabytkom Uszguli oraz sąsiedniej Mestii, Górną Swanetię wpisano w 1996 r. na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO".

źródło


Jedno z najpiękniejszych i najciekawszych miejsc w jakich byłam w życiu, szkoda że spędziliśmy tam tylko 1 dzień ( i noc).
Jakiś czas temu przeszła tam lawina i mocno zniszczyła część wioski.












nasz hostel:















i nawet rudera się trafiła ;) więcej TU













poniedziałek, 28 października 2013

Gruzja - cz. 1 - w drodze do Mestii

Jak w tytule:)
Lądowanie w Kutaisi


pierwszy posiłek:)



standard na gruzińskich drogach, w Polsce by nie przeszło ;)


pierwsze piwko