wtorek, 3 sierpnia 2010

4 zakurzone dni czyli Woodstock 2010:)


 No i pierwszy z planowanych dwóch festiwali odbyty, zaliczony, zakończony, uwieńczony sukcesem:)
Co się będę rozpisywać, Woodstock- kto był- rozumie, kto nie, to i tak się nie domyśli. :p

Pogoda udała się wyśmienita, towarzystwo dopisało, muzycznie- przede wszystkim wyczekiwane przeze mnie Life of Agony r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-y koncert !!















 Było super?

:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz