Tędy się wchodzi:
tędy się kroczy:
i się dochodzi:
Z perspektywy podwórka wygląda to tak:
A gdyby natomiast się wchodziło od drugiej strony (bo nasz królewski apartament posiada dwa wejścia:p), stąpając po tej oto posadzce:

można by zobaczyć takie oto ładne okno, za którym jest nasz balkon:
Deszczowy widok z balkonu:
A ten ptaszek uznał balkon za dobre miejsce na przeczekanie ulewy i nawet kakapo się dosiadło:p

Następnym razem zwiedzimy domek od środka:p a tymczasem wracam do mojej diabelskiej pracy, mam około 74 stron i czas do przyszłej środy.
OMG so hot!! to UFO :D
OdpowiedzUsuń