środa, 20 kwietnia 2011

... leniwa środa....:p

Zgodnie z przewidywaniami- środa taka sama jak wtorek, ławczka, słoneczko, książka... To jest życie:)


   

Potem obiad- po piętnastym zaczyna się dla mnie "koniec miesiąca" :D więc moje zakupy stają się mniej obfite...:p

1 cebula, 1 cukinia i piwo :p Wszystko za 2,5 zł :)
Pyszny obiad:


A teraz, po obiedzie pożyczę rower od Jonasa (właciwie to zardzewiały rzęch z kołem kolebiącym się na boki:p) i się przejadę do lasu.

Dla zainteresowanych- mołdawskie ska- Zdob şi Zdub, polecam bo fajne!:) (zagrali na Przystanku Woodstock w 2005 roku)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz