niedziela, 15 maja 2011

Na łokatach szumi woda, a Dniestr czysty, jak zwierciadło

W oczekiwaniu na zdjęcia z Krajowej i Klużu, pomyslałam że nadrobię różne zaległości, np zaległość mołdawską i napiszę że Dniestr to wieeelka rzeka;)  Nie widziałam chyba nigdy tak imponującej rzeki. Jak jechałyśmy autostopem z Orchei Vechi do Kiszyniowa, to miły pan specjalnie nadrobił trochę drogi żeby nam pokazać Dniestr (czyli Nistru).





Na filmiku słychać jak wieje, pan w niebieskim sweterku to nasz kierowca,
to miejsce to elektrownia wodna koło miasta Dubosary, nie wolno robić zdjęć ani kręcić się za bardzo (pilnuje pan milicjant którego też widać), bo zapora to też granica między "właściwą Mołdawią" a zbuntowanym Naddniestrzem.


Ech Nistru..:p


:D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz